Bracia Hans i Caspar Goebel. Życie i działalność w dziedzinie numizmatyki

 

Saul Bail Kahane

 

Życie i działalność braci Hansa i Caspara Goebel (Goebell) należy do historii monetarnej drugiej połowy XVI wieku. W szczególności chodzi o technikę menniczą, z którą wiąże się wiele ciekawych historii i która wywarła ogromny wpływ na monety z tak wielu polityczno-geograficznych obszarów kraju. Tym bardziej znamienne i nie mniej godne ubolewania jest to, że w tym zakresie tematy, które same znajdują kontynuację we właściwej literaturze i historii lub, co ważniejsze, są kontynuowane przez najnowszych pisarzy specjalistów1, są miejscami tak zagmatwane i poplątane, tak niejasne, że rzeczywiście wydaje się rzeczą nie tylko celową, ale wręcz konieczną, by dążyć do ich rozwikłania i wyjaśnienia w miarę możliwości.

Mamy tu na myśli wynalazek mechanizmu drukującego monety (prasy do monet), który czasem przypisuje się jednemu, a czasem drugiemu. Czynniki towarzyszące przypisywane przedmiotowi rozważań, w postaci opinii, przypuszczeń, a nawet hipotez, pozostają w bezpośredniej sprzeczności z faktami, częściowo zaś są sprzeczne z samymi sobą; częściowo noszą znamię niesamowitości.

 

Poniższe fragmenty, poprzedzone krótkim szkicem, są teraz poświęcone temu celowi.

Kim byli bracia Hans i Caspar Goebel, jaki był ich zawód i status, czy łączyła ich wspólna praca, czy też działali osobno?

 

Hans Goebel został zatrudniony jako pracownik izby skarbowej w Królewcu na początku lat pięćdziesiątych XV wieku. Jego ponowne starania w 1553 i 1554 roku o objęcie urzędu, który z powodu choroby dotychczasowego zarządcy był słabo obsadzony, pozostały tymczasem bezowocne. W dniu 7 kwietnia 1561 roku po odbyciu tymczasowej służby w innym miejscu, został przyjęty na stanowisko zarządcy mennicy i nadzorcy w zamian za pensję, bezpłatne wyżywienie i zakwaterowanie oraz dodatkowe wynagrodzenie. W późniejszym okresie - wspomina dalej Bahrfeldt - Goebel musiał awansować na stanowisko zarządcy, ponieważ 29 maja 1582 roku wyznał, że służył na dworze pruskim przez prawie 30 lat i przez wiele lat sprawował urząd zarządcy i administratora mennicy.

Caspar Goebel, jego brat, był mieszkańcem Gdańska. Po raz pierwszy zaistniał jako samodzielny mincerz w Gdańsku podczas oblężenia w 1577 roku. Tutaj założył mennicę i uruchomił nowo wynaleziony system bicia monet, w którym za zgodą i w imieniu rady miejskiej bił różne rodzaje pieniędzy, takie jak talary, grosze i szylingi. Caspar Goebel, który podejrzewany był o nieuczciwość, kierował więc wspomnianą mennicą tylko przez bardzo krótki czas, od 22 czerwca do 23 sierpnia 1577 roku. Zastąpił go Wolter Tallemann z Lubeki, któremu przekazano urząd mincerza.

 

Do późniejszej działalności Caspara Goebela i jego monet powrócimy jeszcze w dalszej części artykułu.

Tutaj należy zebrać autentyczne materiały dotyczące istnienia dzieła z zakresu bicia monet, które jest przedmiotem naszego zainteresowania, oraz ustalić: 1. Kto był jego autorem (wynalazcą) i kiedy? 2. Przez kogo i kiedy prawa autorskie były prawnie chronione? oraz 3. Czy prawa autorskie lub prawa do publikacji danego wynalazku zostały sprzedane osobie trzeciej, ewentualnie kiedy i komu?

W tym miejscu najlepiej odwołać się do prac podanych na początku tego rozdziału (przypis1). Pozwolimy, aby ich twórcy wypowiedzieli się sami, w porządku chronologicznym.

 

Nie wiemy, czy Caspar urodził się w Gdańsku. Już w 1570 roku był aktywny politycznie, a w latach 1570-1580 poprzez swoją działalność polityczną przysporzył Radzie Gdańska wielu kłopotów. Wielokrotnie więziony i zwalniany, jeszcze w 1580 roku przebywał w więzieniu Rady.

Mówi się, że te monety czy nowe zakłady mennicze charakteryzują się następującymi zaletami: wyjątkowo pięknym biciem i niemal całkowitym brakiem wybijanych monet.

Vossberg podaje (s. 26, 27):

Bicie nowego pieniądza powierzono Casparowi Goebelowi, gdańszczaninowi, który wraz z bratem Hansem już za czasów Zygmunta Augusta wynalazł prasę drukarską, która nie tylko znacznie ułatwiała bicie monet, ale także pozwalała produkować o wiele bardziej regularne monety. Jeszcze przed wybuchem działań wojennych bracia ci uzyskali od króla Stefana przywilej na mocy dokumentu z 13 kwietnia 1577 roku, który zapewniał im wszelkie korzyści wynikające z ich nowego wynalazku.

 

Kirmis pisze tak (s. 62):

Bracia Johann i Caspar Gobel wynaleźli nową prasę do monet, której używanie zostało im przyznane dekretem z 13 kwietnia 1578 roku na 30 lat na obszarze wszystkich ziem królewskich. W dniu 17 sierpnia 1578 roku otrzymali oni nawet pozwolenie na swobodne i nieograniczone bicie talarów, półtalarów, trzygroszówek i szelągów na własny rachunek w Gdańsku lub w innym miejscu, które im odpowiadało, według ustalonych norm i pod nadzorem zarządcy mennicy Rafaela Lesczińskiego. 

 

Bahrfeldt (s. 95):

Nawiasem mówiąc, on (Hans Goebell), wraz ze swoim bratem Casparem Goebellem z Gdańska, podjął się uruchomienia prasy do wybijania monet wynalezionej przez Hansa Suppela, pruskiego urzędnika. Po Królewcu, Polsce, Gdańsku, Rydze, Saksonii (dla Saksonii za 4.000 talarów), Danii (za 7.000 talarów) i innych krajach.

 

Notatki Vossberga są dostępne tutaj: Przedrukowano w moim traktacie w Köhler's Zeitschrift, t. III, s. 59-61. Niestety, obecnie nie posiadamy omawianego tomu. Najprawdopodobniej chodzi tu o jedyny przywilej z 13 kwietnia 1578 roku, na którym Vossberg oparł swój wywód.

 

Cóż, Vossberg jest zatem winny dwóch rażących błędów. 1. Przywilej, o którym mowa, został nadany braciom Goebel nie w 1577, lecz w 1578 r., a więc nie przed wybuchem działań wojennych, lecz po ich zakończeniu. 2. Król Stefan nie przyznał, a jedynie potwierdził przywilej, który został już przyznany braciom Hansowi i Casparowi Goebel przez jego najznakomitszego poprzednika, króla Zygmunta Augusta na wynalezioną przez nich i wyprodukowaną wielkim kosztem prase do bicia monet na kolejne 30 lat, licząc od daty wydania. Vossberg najwyraźniej nie zadbał o poprawnośc tekstu. Dokument, o którym mowa, nosi datę Warszawa, 13 kwietnia drugiego roku jego panowania, czyli 1578. 

 

Kirmis zauważa tutaj: Fakt udzielenia tego pozwolenia jest zupełnie niewyjaśniony, gdyż sam entuzjazm związany z nowo wynalezioną prasą do wybijania monet nie mógł skłonić króla do udzielenia tak poważnego przywileju. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że była to nagroda za ważne zasługi podczas oblężenia Gdańska - Kirmis nie wypowiada się jasno, w stosunku do Vossberga stanowczo milczy. Posłużył się rónież prawidłowym rokiem  1578. Z drugiej strony, doszedł do bardzo błędnych wniosków, stwierdzając zasadę wydajność przeciwko wydajności - ręka rękę myje - w odniesieniu do omawianego zezwolenia.

To w żadnym wypadku nie jest prawdą. Dekret Stefana nie jest niczym innym, jak owocem przywileju jego królewskiego poprzednika, Zygmunta Augusta, wyrażonym w formie potwierdzenia. Zalety tego drukowanego dzieła zostały wyraźnie podkreślone we wspomnianym edykcie z 13 kwietnia 1578 roku. Pozwolenie, o którym mowa, jest logicznym uzupełnieniem edyktu, w żadnym razie nie jest samo w sobie królewskim aktem łaski - Nawiasem mówiąc, zwykło się określać próżne działania władz w ramach ustalonych norm i nadzoru państwowego, niezależnie od ich charakteru, ani jako wolne i nieograniczone dla zarządzającego, ani jako poważne dla samego państwa. - w tym miejscu zaprzecza sam sobie. 

 

W tym miejscu Bahrfeldt określa stwierdzenie Kirmisa, że bracia Goebel wynaleźli prasę menniczą (prasę do monet) jako nieścisłe i stwierdza: W liście elektora saskiego Augusta do elektora brandenburskiego Jana Jerzego z 26 czerwca 1573 roku znajduje się prośba o zgodę, aby Haus Suppel był wynalazcą, a Hans Goebel producentem tego dzieła drukarskiego, obaj pruscy urzędnicy, mogli przyjechać do Saksonii, aby stworzyć tam takie dzieło i zacząć je realizować.

 

Wrócimy do tego w dalszej części tekstu.

 

A więc teraz jest to twierdzenie przeciwko twierdzeniu. Vossberg, a za nim Kirmis, twierdzą, że autorami i wynalazcami byli bracia Hans i Caspar Goebel. Bahrfeld, zaprzeczając temu, twierdzi, że Hans Suppel był wynalazcą, a bracia Goebel jedynie wykonawcami omawianego dzieła. Ten ostatni odnosi się do listu Augusta z Saksonii, ten drugi do przywileju Stefana z Polski. W związku z tymi sprzecznościami pojawia się nastepujący dopisek w formie tekstu:

 

Privilegiae

in rem monetariam

Joannis & Casparis Gobelli,

fratrvm germanorvm

 

 

tytułowa publikacja2, który wzbudza duże zainteresowanie. Omawiany rękopis zawiera trzy oddzielne drukowane dokumenty:

 

I.

Przywilej króla Stefana (już przez nas cytowany), w którym zatwierdza on niedawno przyznany dwóm niemieckim braciom Johannowi i Casparowi Goebelom przez swego zmarłego poprzednika, Zygmunta Augusta, przywilej na odkrytą przez nich i wyprodukowaną wielkim kosztem "maszynę do drukowania monet" (Münzdruckwerk) lub przedłuża go na 30 lat - datowany w Warszawie 13 kwietnia 1578 roku.

 

II.

Zaświadczenie wydane przez elektora saskiego Augusta niemieckim braciom Johannowi i Casparowi Goebelom - z których jeden jest pruskim mincerzem (aerarius praefectus), a drugi obywatelem Gdańska - na ich prośbę, że wynaleziona i dostarczona przez nich maszyna do bicia monet jest tak dobra, że za jej pomocą 5 mincerzy może wybić dziennie tyle monet, ile w innych warunkach wybija 20 osób pracujących przy młotku menniczym - z dnia 12 października 1580 roku w Annaberg, oraz

                   

III.

Potwierdzenie przez króla Zygmunta III pierwotnego przywileju udzielonego niemieckim braciom Johannowi i Casparowi Goebel na wynalezioną przez nich prasę do wybijania monet, podpisane i opieczętowane przez jego zmarłego poprzednika Stefana i przedłużone na 30 lat pod groźbą wysokiej grzywny za fałszerstwo - datowane na dzień 15 kwietnia 1589 r. w Warszawie.

 

We wszystkich trzech wyżej wymienionych dokumentach tylko bracia Goebel są wymienieni jako wynalazcy. Nazwisko Hansa Suppela nie jest w ogóle wzmiankowane. Jeśli teraz przyjrzymy się bliżej wszystkim materiałom,  w tym tak ważnym dla nas dokumentom, otrzymamy następujący ogólny obraz:

Po pierwsze, mamy dowody w postaci dokumentów, że Zygmunt August (1548-1572) jako pierwszy nadał braciom Goebel przywilej na wynalezioną przez nich prasę. Czas nadania przywileju nie jest podany; prawdopodobnie pochodzi on z około 1560 roku, kiedy Hans Goebel, jak wiadomo, czasowo przebywał w obcej, najprawdopodobniej polskiej służbie, gdzie po raz pierwszy uruchomił nową prasę drukarską, dokładnie zapoznał powołane do tego organy (nadrzędne władze mennicze) z jej zaletami i przy tej okazji wystąpił o przywilej królewski dla siebie i swego brata Caspara, który otrzymał za aprobatą władz zwierzchnich.

Zygmunt August zmarł w 1572 r. Bezkrólewie - Stefan objął faktyczne rządy w 1576 roku. Od 13 lipca do 12 grudnia 1577 roku miało miejsce oblężenie Gdańska. Mniej więcej w tym czasie Caspar Goebel, który do tej pory stanowił pustą kartę w historii gdańskiej monety, pojawił się w Gdańsku z często przywoływanym egzemplarzem prasy. Rada tego miasta zatwierdziła i zezwoliła na pokrycie kosztów związanych z biciem monet. Caspar Goebel bił monetę bardzo krótko, od 22 czerwca do 23 sierpnia 1577 roku. Rzekomo względy ekonomiczne, a najprawdopodobniej polityczne spowodowały, że zastąpił go Wolter Tallemann. - Wydaje się, że rada miasta Gdańska cofnęła pozwolenie na wybijanie monet udzielone p. Goebelowi. Ponieważ przywilej ten został uznany przez władze gdańskie za wygasły wraz ze śmiercią Zygmunta Augusta, bracia Goebel zwrócili się do króla Stefana z prośbą o jego odnowienie lub przedłużenie, które - jak widzieliśmy - zostało im przyznane 13 kwietnia 1578 roku, udokumentowane i rozszerzone na wszystkie ziemie i miasta królewskie. Stało się tak z powodów oczywistych, ale nie z powodów politycznych. Niezależnie od przewidzianego przywileju bracia Goebel złożyli wniosek do księcia elektora Saksonii Augusta o zaświadczenie potwierdzające działanie i wydajność oraz zalety ich pracowni wybijania monet. Jak wiemy, prośba ta została uwzględniona 12 grudnia 1580 roku3. Dowiadujemy się również, że spośród braci Goebel, Hans był w służbie pruskiej w 1580 roku, podczas gdy Caspar przebywał w tym czasie w więzieniu ratuszowym w Gdańsku, ale w tym samym czasie pojawiły się również monety Goeblów4.  Stephan zmarł w 1586 roku. Mniej więcej w tym czasie Caspar Goebel, działający w spółce "Gebrüder Hans und Caspar Goebel", zrezygnował z działalności menniczej w Gdańsku5.

 

Bracia Goebel zwrócili się także do nowego króla Zygmunta III z prośbą o odnowienie przywileju. Wniosek ten został rozpatrzony pozytywnie. Caspar Goebel przeniósł się z Gdańska do Malborka, był tam kilkakrotnie mincerzem, a w 1602 roku nadal sprawował urząd wojewody. Tak wygląda ogólny obraz sytuacji. Zatem to, co chcieliśmy dzisiaj osiągnąć - opis życia i pracy braci Hansa i Caspara Goebel w dziedzinie numizmatyki - osiągnęliśmy w całości, a to, co chcieliśmy szczególnie pokazać - wynalazek prasy drukarskiej - niestety tylko  w części. Oczywiście poprawiliśmy wiele błędów, usunęliśmy wiele nieporozumień i błędnych założeń, a nawet rozwialiśmy wiele wątpliwości. Jednak pytanie: kto był twórcą (wynalazcą) mechanizmu do wybijania monet, pozostaje - teraz bardziej niż kiedykolwiek - otwarte, a odpowiedź na nie jest zarezerwowana dla przyszłych pokoleń.

 

1Vossberg. Münzgeschichte der Stadt Danzig, Kirmis. Handbuch der Polnischen Münzkunde, Bahrfeldt. Die Münzen und Medaillen. Sammlung in der Mariebnurg. vol. 1.

3List archiwalny elektora Augusta z 26 czerwca 1573 roku, na który powołuje się Bahrfeldt, dotyczący wynalazcy, stoi w bezpośredniej sprzeczności ze wspomnianym zaświadczeniem. Nawiasem mówiąc, nie wiemy, dlaczego Goebelowie zażądali tego zaświadczenia.

2Bez podania firmy drukarskiej i roku druku. Biblioteka Miejska w Gdańsku. E. IV. q. 58. Nr. 9.

4Na wszystkich monetach gdańskich z lat 1578-1585 znajduje się pierścień, znak Goebela.. Kto był odpowiedzialny za monety Goebela w Gdański w 1580 roku?

5Monety Goebela pochodzą z lat 1578-1585.

 

 

Artykuł przetłumaczył Marcin Sawaniewicz